Kawały o Lekarzach
Tylko najlepsze i najnowsze !
Kawały i Dowcipy
- Panie doktorze, mam problem. Członek mi nie staje.
Doktor ujął członka w dłoń i po chwili członek się naprężył.
- Przecież staje!
- No tak, ale nie mam wytrysku!
Doktor poruszał trochę ręką i wytrysk nastąpił.
- No i czego Pan jeszcze chce?
- Buzi.
Do lekarza przychodzi Polak, Chińczyk i Murzyn. Lekarz mówi do Polaka
- Ty masz białaczkę
Do Chińczyka:
- Ty masz żółtaczkę
Do murzyna
- A ty górnik jak idziesz do lekarza to się najpierw umyj
Lekarz psychiatra do pacjenta:
- Zaraz, zaraz, nie rozumiem pańskiego problemu. Proszę zacząć od początku.
- A więc na początku stworzyłem Ziemię...
Przychodzi facet do lekarza laryngologa i mówi:
– Panie doktorze, wydaje mi się, że jestem ćmą.
– Ale to nie do mnie – wzrusza ramionami lekarz. – Trzeba było pójść do psychiatry.
– Może i trzeba było, ale poszedłem tam, gdzie się świeciło.
Laryngolog pyta pacjenta:
– Czy ma pan jakieś kłopoty z nosem albo z uszami?
– Bardzo często, panie doktorze!
– A kiedy?
– Wtedy kiedy wkładam albo zdejmuję golf...
Pacjent ustala szczegóły dotyczące operacji:
– A ile będzie kosztować narkoza? – pyta.
– 1200 złotych – odpowiada anestezjolog.
– 1200 złotych za to, żeby mi się film urwał?
Trochę za drogo, nie sądzi pan?
– Nie. Urwany film dostaje pan gratis.
Opłata jest za to, żeby znowu zaczął się wyświetlać...
Pewnemu politykowi wróżka przepowiedziała, że umrze w rezultacie sporu. Wycofał się więc z życia politycznego, mieszkał sobie spokojnie,
nie wadził nikomu.
Pewnego dnia jednak poczuł się gorzej i skierowano go do lekarza.
Leży w łóżku, trwa poranny obchód.
Lekarze podchodzą do niego do łóżka, ordynator pyta lekarza prowadzącego:
- A jemu co jest?
- Trudno powiedzieć...
- W takim razie zrobimy konsylium!
Pacjent leżący w szpitalu zwraca się do lekarza:
- Panie doktorze, dlaczego lekarstwa muszę popijać taką wstrętną herbatą?
- Siostro! Proszę zabrać kaczkę ze stolika!!!
Lekarz do pacjenta:
- Wirusy wcale nie są takie groźne, jak się na ogół uważa. Codzienne
ćwiczenia gimnastyczne i oddechowe po prostu je zabijają.
- Być może, panie doktorze. Tylko jak je do tego zmusić?!
Po badaniu okulista mówi do pacjenta:
- Koniecznie powinien pan ograniczyć onanizowanie się!
- A jaki ma to wpływ na wzrok?!
- Na wzrok żaden, ale strasznie denerwuje pan ludzi w poczekalni.
Po wyjściu z sali operacyjnej:
- Panie doktorze, jak się udała operacja?
- Operacja? A to nie była sekcja???
Przychodzi dzięcioł do lekarza i mówi:
- Ma pan coś na wstrząs mózgu?